Powszechnie uważa się banki centralne za instytucje, które mają największy wpływ na relatywne kursy walut. Dysponują one wieloma narzędziami, dzięki którym mogą wpływać na poziom kursu. Ostateczną bronią są rezerwy walutowe, dzięki którym banki centralne mogą prowadzić interwencje rynkowe. Czy jeden spekulant jest w stanie stanąć w szranki z tak potężną instytucją? I na dodatek wygrać?
Kim jest Soros?
George Soros urodził się na Węgrzech, gdzie mieszkał do 1946 roku, kiedy to wyemigrował do Wielkiej Brytanii. W Londynie ukończył studia w słynnej London School of Economics. Po zdobyciu wykształcenia przeniósł się do USA. Tam rozpoczął budowanie swoje fortuny.
Największe sukcesy odniósł na rynku walutowym. Znany jest z umiejętności skutecznego dostrzegania i wykorzystywania szans pojawiających się na rynku. Jego strategia forex opiera się na dwóch zasadach:
- Pierwsza to duża agresja w działaniach, gdy na horyzoncie pojawia się możliwość zarobku;
- Druga to brak wahania w zamykaniu pozycji, gdy sytuacja zmienia się na niekorzyść.
Duża dyscyplina w stosowaniu powyższych, dobrze znanych inwestorom reguł, doprowadziła go do 27 pozycji na liście najbogatszych osób na świecie magazynu Forbes.
Soros kontra Bank Anglii
Najsłynniejsza spekulacja Georga Sorosa miała miejsce 22 września 1992 roku. Wtedy to Soros zaangażował 10 miliardów dolarów grając na osłabienie funta szterlinga. Śmiała i konsekwentna strategia pozwoliła mu na zarobienie ponad miliarda dolarów. Straty jakie poniósł Bank Anglii na ratowanie kursu waluty szacuje się na 3,3 miliarda funtów, natomiast rezerwy walutowe Wielkiej Brytanii stopniały o połowę. Pomimo tak ogromnych nakładów bank centralny poniósł spektakularną klęskę, a kurs funta spadł o 15 procent. Soros natomiast nazywany jest tym, który pokonał Bank Anglii.
Najnowsze komentarze