Dom Maklerski BOŚ przeprowadził badania, w wyniku których pokazuje, że w latach wyborczych wyniki na giełdzie są gorsze, w porównaniu do tych, które nie są okresem wyborów.
Na pozycję indeksów giełdowych w najbliższych tygodniach ważną role odegrają wyniki wyborów prezydenckich w USA i wygrana Donalda Trumpa.
Jak wskazują analizy, listopad z reguły jest miesiącem dobrym dla rynku kapitałowego. Sytuacja jednak zmienia się, gdy w danym roku mają odbyć się wybory prezydenckie.
Stabilizuje się ona dopiero na przełomie roku – niezależnie od wygranej poszczególnego kandydata. Następuje wtedy tzw. efekt stycznia.
Dlaczego styczeń? Po wyborach prezydenckich 8-go listopada br nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zostanie zaprzysiężony w styczniu 2017 roku. To wtedy rynek kapitałowy ruszy w jednym lub drugim kierunku.
Clinton vs Trump
Analizy przewidywały, że w przypadku wygranej Hillary Clinton na początku przyszłego roku pojawią się wzrosty. Dlaczego? Została oceniona jako kontynuatorka działań Baracka Obamy oraz osoba przewidywalna. Wprost przeciwną opinię zyskał natomiast Donald Trump. Jego z kolei oceniono, jako tego, który lubi szokować, a dodatkowo, jako przedstawiciel opozycji do partii rządzącej w USA przez ostatnie 8 lat, zechce wprowadzać zmiany, które nie przejdą bez echa na giełdzie, ponieważ mogą skutkować niechęcią do inwestowania w akcje i aktywa oraz podejmowanie przez inwestorów ryzyka.
Wybory w USA a brytyjski Brexit
Wskutek wyniku wyborów w Stanach Zjednoczonych, można spekulować na temat niedalekich wydarzeń, które nastąpią w odpowiedzi na decyzję amerykańskich wyborców. Doświadczenie pokazuje, że inwestorzy nie lubią zmian i nieoczekiwanych zwrotów w akcji.
Niektórzy twierdzą, że sytuacja na rynku kapitałowym potoczy się podobnie, jak było w przypadku ogłoszonego przez Wielką Brytanię Brexitu. Specjaliście jednak nie zgadzają się z taką opinią głównie z jednego powodu – Brexit został zapowiedziany, ale nie nastał i nie ma pewności czy i kiedy faktycznie dojdzie do skutku. Wybory prezydenckie w Stanach i ich wyniki są natomiast sprawą pewną z określonym terminem wejścia w życie.
To istotnie zmienia kąt postrzegania obu tych wydarzeń, jako pokrewnych i o podobnych konsekwencjach rynkowych.
Najnowsze komentarze